Prawdopodobnie gospodarstwo p. Kozaneckiego w Niechanowie.

W Encyklopedii Rolniczej wydanej w 1874 roku znajdujemy opis gospodarstwa i rycinę najprawdopodobniej przedstawiającą opisywane gospodarstwo z miejscowości Niechanowo.

Znajdziemy tam też opis warunków, w jakich żyli ówcześni mieszkańcy Niechanowa.

Opis gospodarstwa cząstkowego we wsi Niechanowo (W. Ks. Poznańskie, pow. Gnieźnieński) będącego własnością Józefa Kozaneckiego.

Dobra prywatne Niechanów przy separacji w roku 1841 nadały na własność grunta zamieszkałym we wsi kmieciom, którzy za to uposażenie zrzekli się wszelkiej wspólności z dworem, do owego czasu gromadzie przysługującej i z gruntów im nadanych przez czas niejaki czynsz spłacali, dopóki tenże przez listy rentowe nie został spłaconym a kapitał dziedzicowi wręczonym. Z osad rzeczonych sposobem dawniej powstałym, utrzymało się w Niechanowie jeszcze czternaście.

Gospodarstwo Kozaneckiego zawiera:

  • pól ornych – 16 hektarów 51,5 ara
  • kl. II pszennej – 3 h.
  • kl. II żytniej – 10 h.
  • kl. III żytniej – 3 h.
  • ogrodów – 51,5 ara
  • Razem 16 ha 51,5 ara.

Pola leżą w jednym obszarze, a sposób gospodarowania jest 3 polowy. Jak się wyżej rzekło, wspólnych pastwisk, lasów, ani też żadnych służebności gromadzie przysługujących osada nie posiada.

W gospodarstwie Kozaneckiego jest osób zdatnych do pracy 4, dzieci małych 3.

Tenże gospodarz utrzymuje na swojej osadzie:

  • krów 4 – wartości 120 talarów.
  • jałownika 3 – wartości 45 tal.
  • koni 2 – wartości 140 tal.
  • trzody chlewnej-wartości 20 tal.
  • kur. 12 wartości – 2 tal. 12 gr. sreb.
  • gęsi 30 – wartości 20 tal.
  • Razem wartośći 347 tal. 12 gr. sreb.

Od inwentarza tego otrzymuje przeciętnie 80 wozów parokonnych gnoju, czym nawozi 5 hektarów.

W gospodarstwie tym inwentarz martwy składa się:

  • z wozów 2 – wartości 50 tal.
  • pługa 1 – wart. 6 tal.
  • bron 2 – wart. 3 tal.
  • radła 1 – wart. 1 tal.
  • wideł, grabi, łopat, etc. – wartości 5 tal.

Każdy gospodarz ma studnię w swoim podwórzu.

Józef Kozanecki uprawia:

  • Pszenicę
  • Żyto.
  • Jęczmień
  • Owies
  • Groch
  • Tatarkę
  • Kartofle
  • Len

Dochody z gospodarstwa są:

  • za sprzedaży zboża – 138 tal.
  • z inwentarza – 180 tal.
  • Razem – 318 tal.

Wydatki roczne wynoszą:

  • podatek gruntowy – 4 tal. 24 srebrne grosze.
  • podatek budynkowy – 1 tal.
  • podatek pogłówny – 6 tal.
  • składki gminne – 20 tal.
  • kupno żelaza – 5 tal.
  • kupno różnych potrzeb gospodarskich – 5 tal.
  • kupno różnych potrzeb do życia – 60 tal.
  • kupno różnych potrzeb do przyodzienia się – 70 tal.
  • kupno drzewa opałowego – 30 tal.
  • Razem – 201 tal. 24 srebrne grosze.

Z tego wynika, iż każdy właściciel gospodarstwa podobnego obszaru mógłby prócz utrzymania siebie i rodziny robić pewne oszczędności, gdyby każdy był równie pracowity jak Józef Kozanecki i nie trwonił pieniędzy bezużytecznie.

Co do sposobu życia drobnych właścicieli powiedzieć można, iż wszędzie objawia się zwiększenie potrzeb pod względem pożywienia. Gospodarz dzisiejszy konsumuje więcej mięsa, wprowadza w użycie kawę, herbatę a z tąd i cukier. Na dni uroczyste, mianowicie Wielkanoc, każda gospodyni zastawia obszerne stoły mięsiwem, napojami i ciastem. Dzieciom gospodarskim nie są obce karmelki i czekoladki. Prócz tego w czasach ostatnich wiele rodzin zmienia swój ubiór, w czym kobiety przodują i jeżeli starsze gospodynie przy dawnym pozostają ubiorze, to jednak córki swoje na wzór mieszczan przebierają.

Jak z ubiorem tak się ma i ze sprzętami domowymi. Izby gospodarzy świadczą o porządek miłujących gospodyniach. Na ścianach czysto pobielonych, malowanych, a nieraz i obiciem wylepionych wisi zegar, obrazy, większe zwierciadło, wśród czego na miejscu odpowiednim wizerunek Zbawiciela. Szafa, komoda, kufer, łóżka zgrabnie usłane, ławka, przy której stół a czasem kilka wyplatanych krzeseł stanowią sprzęty gospodarza, w których się kocha, jak niemniej w kwiatach ustawionych w oknach.

Praca kobiet w samym gospodarstwie rolnym małą odgrywa rolę. Żona gospodarza pozostaje głównie w domu i tu zajmuje się kuchnią, wychowaniem dzieci, dogląda i pracuje sama w swym kobiecym gospodarstwie, do czego drób, trzoda chlewna i nabiał się liczy. Prócz tego podejmuje wszelkie roboty około lnu, z którego do siebie i rodziny sama płótno wyrabia. Niektóre z gospodyń trudnią się także wyrabianiem z wełny fartuchów i okryć na łóżka (pstrucha), w czym wiele okazuje zręczność i smak.

Główną produkcją rolniczą jest chów bydła. Bydło rogate i konie drobnych właścicieli są dość piękne i okazałe, do czego głównie się przyczyniło sprowadzenie ogierów i stadników przez dziedziców, które za opłatą bywają dopuszczane. Gospodarz wiejski prócz chowu bydła i uprawy zboża trudni się także furmanką, skoro tylko sposobność do tego zarobku mu się nadarzy. I tak zwozi drzewo opałowe z lasu do miasta, wywozi budulec do Warty, uprawia rolę ogrodnikom nie mającym bydła pociągowego, zwozi kamienie i piasek na żwirówki i koleje żelazne.

Że uwłaszczenie sprowadziło postęp obyczajowy nie ulega żadnej kwestii: a chociaż cała warstwa ludu wiejskiego w ostatnich czasach wiele się umysłowo rozwinęła, to przecież największy postęp widzieć można u właścicieli. Gospodarz dzisiejszy z łatwością rozróżnia sprawy w gminie zachodzące, zna dostatecznie urządzenie administracji krajowej, wyraża się gładziej i umie odpowiednio znaleźć się w każdej okoliczności.

  • Encyklopedia Rolnictwa tom II. Pod redakcją J.T. Lubomirskiego i S. Przystańskiego. Warszawa 1874 rok. (str. 1135)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *