Fot. Jaworowo.

Ze wspomnień dawnej właścicielki majątku w Jaworowie.

W latach 60-tych XIX wieku właścicielem dóbr był Zygmunt Jaraczewski, który w 1866 roku założył rodzinę, żeniąc się z młodą 16-letnią Heleną Gutowską. W młodym jeszcze wieku zaledwie 30 lat Helena Jaraczewska została wdową, z dwojgiem dzieci 14-letnim Zygmuntem i 8-letnią Emilią. Zygmunt Jaraczewski senior podobnie jak większość członków rodziny zmarł na chorobę płuc — dziedziczną dolegliwość Jaraczewskich, potęgowaną przez niezdrowy, wilgotny klimat jaworowski, z dużą ilością stawów, bagien i innych zbiorników wodnych. Właściciele starali się osuszyć okolicę, prowadząc gęstą sieć rowów melioracyjnych do dziś jeszcze istniejących. W kilka lat po śmierci ojca umiera Zygmunt Jaraczewski junior i w majątku pozostaje Helena Jaraczewska ze swą córką Emilią. Helena Jaraczewska była osobą energiczną, znającą się na rolnictwie, z dużą wprawą kierującą majątkiem. Także jej zabiegom zawdzięcza swój wypielęgnowany wygląd park i pałacyk. Park istniał najprawdopodobniej już od początku XIX wieku i tworzony był równocześnie lub zaraz po budowie pałacyku. O wieku pałacyku świadczyć mogły belki stropowe, których wymiana w trakcie remontu po I wojnie światowej, ujawniła, że noszą one datę z ostatnich lat XVIII wieku.

  • dop. autora. (może belki zostały użyte wtórnie, z poprzedniego dworu lub innej budowli, pałac wydaje się pochodzić z lat 30-40 XIX wieku)

Od chwili, gdy opiekę nad parkiem przejęła Helena Jaraczewska, wprowadzone w nim zmiany miały na celu urozmaicenie otoczenia, głównie w pobliżu pałacyku. Pomiędzy zajazdem a stawem posadzono 4 żywotniki i jałowiec sabiński, urządzono kwietniki z bylin, z róż pnących i niskich. Z parkiem sąsiadował sad z wyodrębnioną częścią warzywną. W sadzie oprócz popularnych drzew owocowych jak jabłonie, grusze, śliwy, czereśnie i wiśnie, posadzono gatunki bardziej wymagające: brzoskwinie, morele, pigwy. W warzywniaku poza jarzynami uprawiano również truskawki, maliny i porzeczki. Sad od parku oddzielał płot z siatki drucianej, z szeroką bramą. Park z trzech stron od zachodniej, południowej oraz wschodniej posiadał ogrodzenie i sąsiadował z drogami. Natomiast od strony północnej ciągnął się w stronę podwórza gospodarczego, gdzie ściany budynków gospodarczych tworzyły naturalną granicę. Park na całej powierzchni porośnięty był trawnikiem pielęgnowanym, koszonym i grabionym w celu usunięcia ze słych liści.

W roku 1896 córka Heleny Jaraczewskiej — Emilia wychodzi za mąż za Stanisława Szczanieckiego z Międzychodu. Zbieżność nazwisk Emilii Szczanieckiej z Jaworowa i bogatej ziemianki Emilii Szczanieckiej znanej filantropki z Pakosławia jest dość przypadkowa, gdyż obydwie rodziny, aczkolwiek odlegle spokrewnione, nie utrzymywały ze sobą stosunków rodzinnych, zapewne z powodu różnicy w zamożności. Natomiast Stanisław Szczaniecki był stryjecznym bratem ojca Michała Szczanieckiego, współczesnego nam uczonego, historyka i wykładowcy na Uniwersytecie Poznańskim. Po ślubie Emilia i Stanisław Sczanieccy opuszczają Jaworowo i przenoszą się na 2 lata do Berlina. Po powrocie z zagranicy zamieszkują w Jaworowie, gdzie przez cały czas mieszka Helena Jaraczewska. W tym miejscu przychodzą na świat dwie córki Szczanieckich. W 1904 roku Szczanieccy opuszczają Jaworowo i przeprowadzają się do Gniezna, a potem w 1918 roku do Poznania, gdzie Stanisław Szczaniecki prawnik z wykształcenia kieruje początkowo Resortem Wyznań Religijnych przy Urzędzie Wojewódzkim, a następnie piastuje funkcję wiceprezesa Sądu Wojewódzkiego. W okresie pobytu w Gnieźnie i w Poznaniu rodzina Szczanieckich bywa często, nawet przez dłuższe okresy w Jaworowie a dzieci spędzają swe wakacje u babki Jaraczewskiej. Gdy w 1921 roku (w oryginale imię i nazwisko zamazane) wychodzi za mąż za (imię i nazwisko zamazane) otrzymują w posagu Jaworowo. Ponieważ (Imię i nazwisko zamazane) miał wykształcenie rolnicze, młodzi po krótkim pobycie na Kaszubach, wracają do Jaworowa, gdzie rozpoczynają samodzielną gospodarkę. Przeprowadzają poważne inwestycje, a mianowicie meliorują zbyt wilgotne gospodarstwa, a w latach późniejszych t.z.n. w 1936 roku stawiają w miejscu dawnego ogrodzenia mur z ozdobną bramą, otaczający park i folwark. W 1937 roku budują domową elektrownię i prowadzą elektryfikację całego obiektu, a w 1939 roku dokonują powiększenia pałacyku przez dołączenie lewostronnej przybudówki. Na terenie parku istotnych zmian w zakresie kompozycji właściciele nie wprowadzają. Park ma nadal charakter luźnego drzewostanu z murawą.

W tym czasie zanika drugi człon drogi, odcinek skierowany do pałacu przez park do wsi. Dzieje się to przypuszczalnie w momencie stawiania muru w 1936 roku i związane jest z rezygnacją z zachodniego wejścia do parku.

Na stawie zajmującym centralne położenie we frontowej części parku usypano sztucznie z kamieni niewielką wysepkę z domkiem do pary łabędzi.

Prace pielęgnacyjne w parku i sadzie wykonywała właścicielka osobiście, a w okresie nasilenia prac np. przycinanie gałęzi, koszenie trawy, sadzenie bylin przyjmowała do pracy 3 ogrodników.

Rodzina Malczewskich mieszkała w Jaworowie do wybuchu II wojny światowej. Dnia 14 grudnia 1939 roku zostają wysiedleni przez władze niemieckie i wysłani do obozu przejściowego w Krakowie. Do Jaworowa skierowany zostaje niemiecki rządca, a majątek z gospodarstwem otrzymuje sprowadzony z Łotwy baron von Linburg. Taki stan trwa do stycznia 1945 roku, do momentu ucieczki barona von Linburga przed wojskami radzieckimi. W dniu 25 Lutego 1945 roku powracają do Jaworowa jego właściciele — rodzina Malczewskich. Zastają zarówno budynki, park oraz gospodarstwo w stanie równie dobrym jak pozostawili je przed przeszło 5 laty. Malczewscy mieszkają w Jaworowie zaledwie miesiąc, gdyż w wyniku reformy rolnej cały majątek zostaje upaństwowiony. W 1946 roku następuje parcelacja majątku pomiędzy mieszkańców wsi Jaworowo, przy czym kilka rodzin wprowadza się do pałacu. W tym okresie następuje największe zniszczenie budynku mieszkalnego (dawnego pałacu), zaprzestanie pielęgnacji roślinności parkowej i dochodzi do wycięcia 10 starych świerków z przeznaczeniem na drewno.

W roku 1950 zostaje zawiązana w Jaworowie Rolnicza Spółdzielnia Produkcyjna, a jej biura umieszcza się w dawnym pałacu. Ponieważ działalność Spółdzielni Produkcyjnej nie przyniosła spodziewanych efektów, w 1962 roku nastąpiło jej rozwiązanie. W styczniu 1963 roku na gruntach państwowych wsi Jaworowo i Czajki powstaje Państwowe Gospodarstwo Rolne.

Artykuł jest fragmentem opracowania mgr. inż. Elżbiety Weydman z 1980 roku.

  • Powstał na podstawie relacji ustnych dawnych przedwojennych właścicieli Jaworowa.
  • Oraz z-cy kierownika PGR-u i brygadzisty z Jaworowa.

Źródło: Narodowy Instytut Dziedzictwa.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *