CZAJKI GM. WITKOWO. DZIEJE WSI I JEJ MIESZKAŃCÓW.

0
IMG_20220321_100926

Fot. Czajki

Wieś przy drodze z Gorzykowa do Mielżyna obok wsi Jaworowo, z której się wyodrębniła na oddzielną miejscowość przed II wojną światową, wcześniej istniał tam folwark w nowszych czasach zwany Czajkami, miał on powstać w trzeciej ćwierci XIX wieku, za czasów Zygmunta Jaraczewskiego (1831-1881) współwłaściciela Jaworowa. Pierwotnie nowopowstały folwark zwano zwyczajowo Zygmuntowem. Wieś w 2021 liczyła 49 mieszkańców. W latach 1998-2021 liczba mieszkańców zmniejszyła się o 49%. Najbliższą drogą do powiatowego Gniezna jest z Czajek 21 km. Przy skrzyżowaniu drogi z Witkowa do Wrześni z drogą do Mielżyna pomnik upamiętniający lądowanie na pobliskim polu amerykańskiego bombowca w 1945 roku. Natomiast na końcu wsi przy bocznej szosie do Gorzykowa istniał w przeszłości cmentarz, obecnie nie ma po nim śladu, jednak na mapach z pocz. XX wieku jeszcze był zaznaczany.

Dzieje wsi:

Nazwa wsi:

Podczas II wojny św: Kiebitzhof i Mövenhof

Ok. 1910 roku.

Powstaje dwór-rządcówka dla administratora folwarku.

Rozbudowany w 1926 i 1938 roku.

19 Marca 1945 roku.

Pomnik upamiętniający przymusowe lądowanie na polach wsi Czajki uszkodzonego amerykańskiego bombowca B-17 w dniu 19 marca 1945 roku, czyli prawie dwa miesiące po wyzwoleniu miejscowości spod okupacji niemieckiej. Jak doszło do tego zdarzenia?. W pobliskim Mierzewie podczas wojny istniało niemieckie lotnisko przejęte po wyzwoleniu przez Rosjan. Rosjanie wykorzystywali je do przerzutu samolotów w kierunku Niemiec. 19 marca uczestniczący w bombardowaniu Niemiec, amerykański samolot B-17 uległ uszkodzeniu i udał się nad bliżej położone tereny zajęte przez Rosjan. Zamierzał lądować na lotnisku w Mierzewie, ale Rosjanie bali się, że rozbije się podczas lądowania i uszkodzi pas startowy, co wyeliminuje lotnisko na jakiś czas z użycia. Nie dostał więc zgody na lądowanie na tym lotnisku i zmuszony był poszukać jakiegoś pola do lądowania w pobliżu, pilot wybrał Czajki. Lądowanie awaryjne udało się, załoga przeżyła. Pozostawiony na polach samolot został rozszabrowany przez okoliczną ludność, podobno przydało się wszystko w gospodarstwach, opowiadano też, że blachą z poszycia tego samolotu obito wiatrak w Mielżynie.

Legenda:

  • Odległość podana jest od rynku w Gnieźnie do centrum opisywanej miejscowości.
  • Dane statystyczne miejscowości pochodzą ze strony internetowej: Polska w liczbach.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *